Autor Wiadomość
__mgielka
PostWysłany: Pon 17:35, 01 Maj 2006    Temat postu:


Uwielbienie
Umarły jeszcze będę wielbić ciebie!
I nie zapomnę pod ziemią czy w niebie
O twej jasności -
Boś ty mi była nie próżnym marzeniem,
Nie bańką zmysłów tęczowej nicości,
Lecz byłaś ducha ożywczym pragnieniem
Wiecznej miłości!

Nie otoczyłaś mnie pieszczotą senną
Ani też falą spłynęłaś płomienną
Na pierś stęsknioną,
Nie wprowadziłaś mnie na róż posłanie,
Gdzie tylko ciała w upojeniu toną -
Lecz mi piękności dałaś pożądanie,
Moc nieskończoną.


Tęsknota
Obłoki, co z ziemi wstają
I płyną w słońca blask złoty,
Ach, one mi się być zdają
Skrzydłami mojej tęsknoty.

Te białe skrzydła powiewne
Często nad ziemią obwisną,
Łzy po nich spływają rzewne,
Czasem i tęczą zabłysną.

Gwiazdy, co krążą w przestrzeniach
Po drogach nieskończoności,
Są one dla mnie w marzeniach
Oczami mojej miłości.

Patrzą się w ciemne odmęty
Te wielkie ruchome słońca...
I ja miłością przejęty,
Patrzę i tęsknię bez końca.


Ta łza...
Ta łza, co z oczu twoich spływa,
Jak ogień pali moją duszę,
I wciąż mnie dręczy myśl straszliwa,
Że cię w nieszczęściu rzucić muszę.

Że cię zostawić tak znękaną
I nic z win przeszłych nie odrobię -
Ta myśl jest wieczną serca raną
I ścigać będzie jeszcze w grobie.

Myślałem, że nim rzucę ziemię,
Twych nieszczęść szala się przeważy,
Że z ramion ciężkie spadnie brzemię
I ujrzę radość na twej twarzy.

Lecz gdy los na to nie dozwoli,
Po cierniach w górę wciąż się wspinaj,
A choć winienem twej niedoli
Miłości mojej nie przeklinaj!,

__mgielka
PostWysłany: Pon 17:25, 01 Maj 2006    Temat postu:


Taki list
Jesteś dla mnie szeregiem zielonych liter dźwięczących miło,
jesteś płaskim listem, który można całować nie czując nic.
Twoje imię wypisane nisko przypomina sierść kota
i przeciąga się podłużnie, gdy je wymawiam.
Chciałabym cię dotknąć tak, jak dotykam twojego imienia.
Ale boję się chwili, w której zobaczę twoje brwi i usta.
Jest tyle linii uśmiercających tkliwość i tyle świateł
nie szepczących o miłości.
Chciałabym cię poznać dotykiem, chciałabym,
żebyś przyszedł w nocy, pochylił się nade mną śpiącą
i znowu odszedł jak księżyc.
Przestałabym wpatrywać się w nieruchome okno i usnęłabym
wtulona w zapach po tobie.
H. Poświatowska

Znaleźć ciebie - spojrzeć na ciebie -
to zaledwie przedsionek wyobraźni - ale już niedostępny
moim oślepłym przez żal zmysłom.
Nie potrafię przypomnieć rysów twojej twarzy -
zatarły się w rozpaczy jak słowo w plamie atramentu.
Twój głos nie śpiewa we mnie - we mnie która byłam
najlepszym rezonatorem tego głosu.
Nie śpiewa bo krzyk samotności zagłuszył cierpliwe wyrazy
wypowiadane twoimi ustami.
I ręce twoje pogubiłam i usta i wszystko to co było tobą odeszło -
żeby zrodzić się na nowo w nagłym ostrym bólu po tobie.
H. Poświatowska

Zegar bije,
dzień się toczy,
dzień za dniem,
aż w końcu Bóg wie skąd
powrócisz pod mój dom,
odnajdziesz wtedy mnie
patrz, ja wyciągam ręce
by powitać cię...
A. Osiecka

__mgielka
PostWysłany: Pon 14:18, 01 Maj 2006    Temat postu:

Słów kilka jak krople deszczu na moich ustach
wszystko to cicha noc nadchodzi
jak nic staje się życiem niech nadejdzie ze mną
cicha melodia twojego dnia
słowa kończą pożegnanie
a anioły płaczą nad nami
jak byśmy popełnili błąd...

__mgielka
PostWysłany: Pon 13:52, 01 Maj 2006    Temat postu:


Dla Ciebie usta moje
Dla Ciebie moje ręce
I oczy dzięki Tobie
Widzące coraz więcej
Dla Ciebie wszystkie myśli
Dla Ciebie wszystkie słowa
Którymi moje szczęście
Chcę Tobie ofiarować
Dla Ciebie wszystkie kwiaty
Z mej wyobraźni pól
I serce co bez Ciebie
Nie zagra żadnej z ról
__mgielka
PostWysłany: Pon 13:41, 01 Maj 2006    Temat postu: Ulubione

Bułat Okudżawa

Trzy miłości

Pierwsza miłość z ogniem gna,
z niepokoju drży.
Druga miłość życie zna
i z tej pierwszej drwi.
A ta trzecia jak tchórz
w drzwiach przekręca klucz
i walizke ma spakowaną już.

Pierwsza wojna pal ją sześć
to już tyle lat.
Druga wojna- jeszcze dziś
winnych szuka świat.
A tej trzeciej, co chce
przerwać nasze dni
winien będziesz Ty!
Winien będziesz Ty!

Pierwsze kłamstwo, myślisz
eh zażartował ktoś.
Drugie kłamstwo- gorzki śmiech,
śmiechu nigdy dość.
A to trzecie, gdy już przejdzie przez Twój próg,
głębiej zrani Cię, niż na wojnie wróg

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group